Wiemy, wiemy, wszyscy jesteśmy już spragnieni wiosny i pierwszych powiewów letniego wiatru. Ale w zimie też jest coś bajecznego, w szczególności w takim miejscu jak Park Staromiejski...OK, to nie do końca tak było. Właściwie ta zima trochę nas zaskoczyła. Jak zobaczyłyśmy zasypane ławki, gałęzie uginające się pod ciężarem śniegu i tulące się pary w tej romantycznej scenerii to zrobiło się nam...trochę za ckliwie. Dobrze, że jesteśmy tak pragmatycznie nastawione i nie uwierzyłyśmy w tą bajkę. Mamy ciepłe kurtki, kilka warstw pod spodem i buty, które nie pozwolą wylądować tyłkiem na glebie. Czasami zastanawiamy się oglądając relacje z fashion weeków, jak to jest, że temperatura wskazuje niewiele powyżej zera, pada śnieg, lub jeszcze gorzej deszcz ze śniegiem, a goście kroczą dziarskim krokiem w kusych strojach, odkrytych szpilkach i lekkich płaszczykach...hm, to chyba nazywa się fashion victims. A my patrząc na poniższe zdjęcia cieszymy się, że nie dajemy się zwariować i moda jest dla nas, a nie na odwrót. Bo przecież taka jest nasza codzienność. I tak sobie myślimy, że nie bez powodu nasz blog nazywa się "The real life".
Ola:
spódniczka mini - nn
koszula - DIY
sweter - Mango
śniegowce - nn
parka - Mango
Pati:
spodenki - Top Shop
thirt - nn
sweter - H&M
botki - Mango
parka - H&M
rajstopy - Top Shop